Krakowskie przygody!
Trzeci dzień naszej współpracy spędziliśmy w Krakowie. Zaczął się deszczowo, a skończył pięknym zachodem słońca w drodze powrotnej. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od smoka i jego tragicznej historii. Odwiedziliśmy Wawel, Collegium Maius i piękne krakowskie uliczki.
Dokładnie w południe dotarliśmy na Rynek i wysłuchaliśmy hejnału mariackiego na żywo. Dalej była Brama Floriańska i koniec zwiedzania przy Barbakanie. Popołudnie było już mocno twórcze i naukowe…
- Odwiedziliśmy WOMAI, czyli Krakowskie Centrum Nauki i Zmysłów. Wzięliśmy udział w wybuchowych warsztatach chemicznych o ty, jak ujarzmić smoka.
- Dzięki naszemu dzielnemu kierowcy, panu Czesławowi, bezpiecznie i szybko wróciliśmy do Rybnika, a tu ostatnim przystankiem była kolacja w restauracji McDonald’s. Bo cóż to za wycieczka bez Macka!
W czwartek ostatni dzień współpracy...