Rozpoczęliśmy od Prudnika, gdzie na warsztatach tkackich samodzielnie przędliśmy kolorowe bransoletki. Następnie zwiedzaliśmy zamek w Kamieńcu Ząbkowickim należący niegdyś do niderlandzkiej królewny Marianny Orańskiej. W Kłodzku zdobyliśmy Twierdzę, której ciemne, niskie tunele, czasami „eksplodujące” i buchające dymem, pozostaną w pamięci wielu z nas jako wyjątkowe miejsce na mapie wycieczki. A na koniec już tylko wyczekane, wymarzone… pokoje.
Drugi dzień to pełna zadumy Kaplica Czaszek w Czermnej oraz uzdrowisko w Kudowie-Zdroju. Głównym zaś punktem była wyprawa na Szczeliniec. Bez problemów pokonaliśmy 700 kamiennych schodów i wspinaliśmy się na wieże widokowe. Podziwialiśmy piękne krajobrazy, niezwykłe formy skalne, słuchaliśmy ciekawych opowieści i legend. Wieczorem w pięknym ogrodzie otaczającym nasz hotelik czekało na nas ognisko z kiełbaskami, muzyką, „belgijką”, zabawą... Było głośno, beztrosko i wesoło.
W ostatnim dniu przemierzaliśmy podziemne korytarze Kopalni Złota, a w Paczkowie podziwialiśmy niezwykłą kolekcję starych mercedesów, porsche, ferrari, fordów…
Oczywiście nie obyło się bez pamiątek, lodów, gofrów, zdjęć, no i … McDonalda.
Była to nasza pierwsza wspólna wycieczka i wiemy jedno – za rok wyruszamy na kolejne szlaki.
Menu
